MegaBaza edukacyjna Perspektywy®


Jak przeżyć na studiach III stopnia?Powszechnie uznaje się, że jedną z największych bolączek szkolnictwa wyższego i nauki w Polsce jest brak pieniędzy.

Przed wyzwaniem, jakim jest utrzymanie się na godnym poziomie, nieodmiennie stają najmłodsi naukowcy – doktoranci. Sytuacja uczestników studiów III stopnia do najłatwiejszych nie należy. Jednak trzeba zauważyć, że w ostatnich latach widać pewien postęp, choć nie na wszystkich kierunkach.

Stypendia doktoranckie

Wśród zasadniczych źródeł finansowania dostępnych dla doktorantów wskazać należy stypendium doktoranckie. Umocowane w przepisach ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i rozporządzeniach, to stypendium może być przyznane doktorantowi studiów stacjonarnych, który obok terminowego realizowania programu studiów wykazuje się także zaangażowaniem w prowadzeniu zajęć dydaktycznych lub zaangażowaniem w realizację badań naukowych prowadzonych w uczelni. Do 2009 r. wspomniane wymogi należało spełniać łącznie, więc osoby, dla których brakowało godzin dydaktycznych, mimo osiągnięć na polu naukowym, nie mogły na stypendium liczyć.

Stypendium doktoranckie formalnie przyznawane jest przez rektora na wniosek doktoranta, choć najczęściej cała procedura odbywa się na poziomie wydziałowym. Wysokość świadczenia nie może być niższa niż 60% najniższego zasadniczego uposażenia asystenta, czyli 1044 zł „na rękę” (stypendium nie jest opodatkowane). Stawka stypendium, jak i odsetek osób, które je otrzymują, są różne na poszczególnych wydziałach, nawet tej samej uczelni. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że w jednostkach z mniejszą liczbą doktorantów, najczęściej w naukach ścisłych i przyrodniczych, stypendia są wyższe i otrzymuje je większość doktorantów; natomiast na wydziałach humanistycznych i społecznych bywa gorzej.

W minionym roku stypendium doktoranckie otrzymywało ok. 1/3 uprawnionych. Niewątpliwą zaletą jest fakt, że świadczenie przyznawane jest najczęściej na 10-12 miesięcy. Problemem zaś, poza niską kwotą, pozostaje w niektórych jednostkach uznaniowość przy jego przyznawaniu. Są także wydziały, gdzie stypendium w ogóle nie można otrzymać. Na szczęście coraz więcej jednostek wprowadza szczegółowe kryteria oceny osiągnięć doktoranta jako podstawy do ubiegania się o stypendium doktoranckie.

Fundusz pomocy materialnej

Doktoranci mają także prawo do korzystania ze środków z funduszu pomocy materialnej dla studentów i doktorantów, choć niestety jest on ograniczony do maksymalnie 3% funduszu w skali uczelni (w nowelizacji ustawy ma być do 6%). Innymi słowy, w uczelniach, gdzie stosunek doktorantów do studentów jest wyższy niż 3%, pomoc przypadająca na doktoranta bywa nieraz symboliczna. W ramach środków z funduszu otrzymać można stypendium socjalne, dla osób niepełnosprawnych, na wyżywienie, mieszkaniowe oraz za wyniki w nauce, a także zapomogi losowe. W przypadku stypendium za wyniki w nauce nadal wymagane jest prowadzenia zajęć. Pomoc stricte socjalna przydzielana jest w oparciu o sytuację materialną doktoranta, orzeczoną niepełnosprawność itd.

Warto dodać, że doktoranci, którzy skończyli 26. rok życia i nie mają ubezpieczenia zdrowotnego, mogą takowe uzyskać na uczelni. Formą socjalnego wsparcia młodych naukowców jest także możliwość zakwaterowania w akademikach czy hotelach asystenckich. W większości uczelni formalnie nie istnieją „domy doktoranckie”, gdyż przepisy przewidują dofinansowanie remontów jedynie w przypadku domów studenckich. Natomiast często dla doktorantów przygotowana jest osobna pula pokoi w akademikach, a w rozdziale miejsc uczestniczy samorząd doktorantów. Znacznie trudniej jest uzyskać miejsce w hotelu asystenckim, które z zasady jest przydzielane osobom zatrudnionym na uczelni.

Programy stypendialne i grantowe

Badania naukowe powinny stanowić podstawę kształcenia doktorantów. Zatem kiedy uda się już zapewnić środki na (prze) życie, przydałoby się zdobyć fundusze pozwalające na wyjazdy zagraniczne, zakup odczynników czy fachowej literatury. Obecnie dla uczestników studiów III stopnia dostępnych jest szereg programów stypendialnych i grantowych. Najbardziej popularnym są tzw. granty promotorskie i własne. Do 1 października 2010 r. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego dwa razy do roku przyjmowało wnioski na takie projekty. Kolejne edycje mają już być przeprowadzane przez Narodowe Centrum Nauki w Krakowie. Jeszcze nie są znane szczegółowe kryteria naboru tych wniosków, aczkolwiek można przypuszczać, że zmiany nie będą rewolucyjne.

Dotychczas podstawowym warunkiem ubiegania się o grant promotorski było wszczęcie przewodu doktorskiego, a efektem końcowym projektu miała być praca doktorska. Należało przedłożyć harmonogram prac i kosztorys. Do istotnych niedogodności zaliczyć trzeba długą procedurę konkursową oraz ograniczony udział środków nie rozliczanych np. fakturami, czyli quasi-wynagrodzeń. Aparatura czy książki, które zostały zakupione ze środków grantowych, należało przekazać zaś macierzystej jednostce. Mimo tych trudności granty promotorskie to bardzo istotne wsparcie dla badań, zwłaszcza w naukach przyrodniczych i technicznych. Wysokość grantów zależy przede wszystkim od kosztochłonności projektu.

Omawiając granty warto wspomnieć, że również w ramach grantów badawczych składanych przez zespoły naukowe może być przewidziane wynagrodzenie dla doktorantów. Podobnie w przypadku zamówień na prace badawcze czy rozwojowe przygotowywanych przez przemysł. Warto więc starać o opiekę naukową u pracownika kierującego zespołem doświadczonym w pozyskiwaniu takich grantów czy kontraktów. Na wielu wydziałach doktoranci mogą także ubiegać się o środki będące w dyspozycji jednostki na działalność statutową. Niekiedy dziekani lub rektorzy wydzielają pulę dla doktorantów na wyjazdy badawcze, konferencje czy publikacje, choć najczęściej nie są to zbyt wysokie kwoty.

Środki na badania przyznaje także Fundacja na rzecz Nauki Polskiej (FNP). Dla adeptów nauki, którzy osiągnęli już pewne sukcesy udokumentowane publikacjami w liczących się periodykach przeznaczony jest program „Start”. Projekty przydatne dla gospodarki wspierane są w ramach programu „Ventures”, zaś wyjazdy na najlepsze sympozja celem prezentacji wyników własnych badań FNP dofinansowuje przez „Stypendia Konferencyjne”.

Środki samorządowe

Dla doktorantów, których badania wpisują się w regionalne strategie rozwoju lub innowacyjności, szansą na dobre granty lub stypendia są programy przygotowywane przez władze samorządowe (przede wszystkim urzędy marszałkowskie), a finansowane ze środków unijnych. Jako przykładowe wskazać można m.in.: „Doctus – Małopolski Fundusz Stypendialny”, stypendia dolnośląskiego programu „Przedsiębiorczy doktorant”, ,,Krok w przyszłość – stypendia dla doktorantów” w kujawsko-pomorskiem, podkarpacki fundusz stypendialny dla doktorantów czy stypendia Miasta Krakowa.

Uczelniane fundusze

Również poszczególne uczelnie coraz skuteczniej zabiegają o dodatkowe środki na badania i stypendia dla doktorantów. Własne fundusze stypendialne na uczelniach opierają się na wsparciu prywatnych mecenasów (bardzo często dla humanistów), z kolei środki na prace zamawiane oferuje przemysł. Powstają także programy studiów doktoranckich finansowane ze środków unijnych, których integralną częścią są stypendia dla doktorantów.

Oferty fundacji i instytucji   

Nie można nie zapomnieć, iż istnieją oferty stypendiów i grantów fundowanych przez różnego rodzaju fundacje i instytucje, najczęściej przeznaczone dla osób prowadzących badania o określonej tematyce. Warto zatem poszukiwać instytucji aktywnych w danej „naukowej branży”, zarówno krajowych jak i zagranicznych. Również wiele rządów oraz zagranicznych uczelni oferuje wsparcie podczas badań prowadzonych w danym kraju. Trzeba więc śledzić choćby informacje przekazywane przez biura współpracy międzynarodowej na uczelniach i sprawdzać zawierane przez uczelnie umowy bilateralne.

Kredyt studencki   

Jeżeli nie uda się pozyskać stypendium albo grantu, lub kiedy ich wysokość pozostaje niewystarczająca, można ubiegać się o zwrotną formę pomocy, jaką jest kredyt studencki, dostępny także dla doktorantów. Gwarantuje on stałą, miesięczną kwotę, wpływająca na konto doktoranta (obecnie 600 zł). Co więcej, spłata kredytu rozpoczyna się dopiero w dwa lata po zakończeniu studiów, a oprocentowanie kredytu to połowa stopy redyskontowej NBP (obecnie mniej niż 2%). Ponadto spłacana rata musi być przynajmniej dwukrotnie niższa niż środki wypłacane podczas pobierania kredytu. Dla 5% najlepszych absolwentów studiów, możliwe jest także umorzenie do 20% kredytu.
Sytuacja doktorantów nie jest może taka, jakiej by oczekiwali, niemniej jest wiele możliwości jej poprawy. Bardzo wiele zależy od samych zainteresowanych, ich uporu i niekiedy odrobiny szczęścia.

Jacek Lewicki
Autor jest wiceprzewodniczącym
Krajowej Reprezentacji Doktorantów
© 2022 Perspektywy.pl   O nas | Polityka Prywatności | Znak jakości | Reklama | Kontakt!!!